Monday, January 30, 2012

W lato, wyciągamy paski i kwiatki!

Ucieknijmy na chwilkę od siarczystych mrozów i pomyślmy o nadchodzącym, ciepłym lecie 
Już za kilka miesięcy na światowych ulicach będą rządziły kreacje w paski i kwiatki. Poczujemy powiew jak za dawnych lat, od 30. aż po 70.

Vionnet



Hussein Chalayan


Sonia Rykiel
Louis Vuitton

Chanel
Proenza Schouler

Ralph Lauren

Wednesday, January 25, 2012

Polacy odnieśli sukces na Berlin Fashion Week... Hurrra!

Jesteśmy zelektryzowani najnowszymi doniesieniami zza Odry :-)

Za nami Berliński Tydzień Mody. Niemieckie święto nie jest wydarzeniem tej miary, co słynna czwórka (New York-London-Milan-Paris), ale konsekwentnie wyrasta na europejską stolicę awangardy. Ba! Nieoficjalnie mówi się nawet, że berlińską sceną rządzą hipsterzy...

Wystarczy rzucić okiem na projekty Guido Marii Kretschmer, Von Bardonitza czy Kaviara Gauche'a.

Guido Maria Kretschmer

Kaviar Gauche

Guido Maria Kretschmer

Kaviar Gauche

Von Bardonitz

Dimitri
Ale do rzeczy.
To, co dla nas jest najbardziej interesujące to silna polska reprezentacja. Na Mercedes-Benz Fashion Week swoje kolekcje zaprezentowali Mariusz Przybylski, Dawid Tomaszewski i Gregor Gonsior wraz z pierwszoligowymi projektantami i domami mody. Było ambitnie.

Estetyka Mariusza Przybylskiego (precyzja wykonania i doskonałe wykończenie) wyśmienicie wpisuje się w niemieckie gusta. Kolekcja ”Digital” na sezon jesień/zima 2012 zadowoliła nie tylko berlińskich gości, ale także licznych buyerów i dziennikarzy. Jej motywem przewodnim są geometryczne panele ze strasu (syntetyczna imitacja diamentu), przypominające układy scalone.


Z kolei Dawid Tomaszewski w najnowszej kolekcji ''Apocalypse'' inspirował się obrazami angielskiego romantyka Johna Martina oraz ideą fragmentacji. Tytułowa apokalipsa to nie tyle koniec, co początek czegoś, co powstało z połączenia elementów na nowo.

Został doceniony przez redaktor naczelną niemieckiego Vogue'a . ''Dawid Tomaszewski prezentuje jak bogaty i różnorodny może być niemiecki design. Miło było zobaczyć, jak rozwinęły się jego kolekcje, co tylko potwierdza, że z takimi talentami chcemy długotrwale współpracować'' - powiedziała o nim Christiane Arp.
O Gregorze Gonsiorze tak napisali organizatorzy Fashion Weeku: "Nie stawia przed sobą żadnych granic. Oprócz projektowania toreb, kapeluszy i odlotowych butów, zobaczymy go też na rusztowaniu malującego murale, mknącego na longboardzie lub dyskutującego z reżyserem na temat kostiumów teatralnych".


A w ramach tzw. show-roomów swoje projekty przedstawili Julia Zaremba, Maldoror Low Couture i Sylwia Rochala.

Fashion Week w Berlinie składa się z pięciu osobnych targów, w sumie ponad czterdziestu imprez, od pokazów przez sympozja i spotkania poświęcone aktualnym trendom, aż po koncerty, a podczas całego tygodnia entuzjaści mody zostawiają około 100 milionów euro. Najmocniejszym punktem programu jest Mercedes-Benz Fashion Week i odbywa się tradycyjnie w długim namiocie przy Bramie Brandenburskiej. Cóż, duch mody wciąż unosi się nad miastem...

A my mamy nadzieję, że kolekcje polskiej reprezentacji sprzedadzą się na pniu, czego szczerze im życzy Avenue De Paris :-)

Wednesday, January 18, 2012

,,Vuittony” w... obsesyjne kropki!


Tego lata będzie gorąco! Dom mody Louis Vuitton zaprosił do współpracy Yayoi Kusamę.

''Artystka obsesyjna'', jak sama o sobie mówi, jest przedstawicielką sztuki konceptualnej. Zasłynęła ze swojej obsesji na punkcie groszków, którymi pokrywała korę drzew, całe pomieszczenia, a nawet ludzi.

Tym razem japoński konceptualizm zderzy się z francuskim szykiem, czego owocem będzie kolekcja ready-to-wear, butów, zegarków, biżuterii i akcesoriów skórzanych. Na efekty współpracy nie musimy długo czekać. Jedynie do lipca :-)

Analizując biografię awangardowej artystki nasuwa się myśl, że są tylko odważni i uparci ludzie, którzy odnoszą sukces i cała reszta. Yayoi zdobywała uznanie i sławę dwukrotnie: po raz pierwszy w Nowym Jorku i w Europie w latach 60., a po raz drugi w latach 90. święciła triumfalny powrót na światową scenę artystyczną.


Dziś jest malarką, rzeźbiarką, pisarką, perfomerką, autorką instalacji, murali filmów video i należy do artystek tej miary, co Louise Bourgeois, Eva Hesse, Rebecca Horn, czy Annette Messager, a rekordowa sprzedaż jej dzieła przekroczyła sumę 5 milionów dolarów.

Co ciekawe, na charakter prac artystki w dużym stopniu wpłynęły halucynacje i inne zaburzenia psychiczne, na które cierpiała w dzieciństwie. Cóż, widocznie w tym szaleństwie jest metoda...



Trzeba przyznać, że francuski holding LVHM, do którego należy Louis Vuitton, nie boi się wyzwań i potrafi inwestować w sztukę. Marc Jacobs, wieloletni dyrektor kreatywny marki, już niejednokrotnie zapraszał do współpracy awangardowych artystów.

Stephen Sprouse stworzył torby z motywami graffiti, a bawiący się kiczowatą estetyką mangi Takashi Murakami (nazywany ''japońskim Warholem'') zaprojektował monogram canvas z komiksowymi oczkami i kwiatkami. Jego kolekcja nie była powalająca, ale odniosła niebywały sukces i przyniosła rekordowe zyski. Prognozujemy, że tak będzie i tym razem.


Stephen Sprouse dla Luis Vuitton

 Takashi Murakami dla Louis Vuitton
Dalecy jesteśmy od wypominania wieku kobiecie, ale warto zwrócić uwagę, że Yayoi przekroczyła już 80-tkę (!) i nadal jest hot! Przy tej okazji chcemy przypomnieć, że prawdziwy wiek nie jest zapisany w metryce, tylko w głowie...

Wednesday, January 11, 2012

We ♥ Burberry...!!


Burberry najpopularniejszym brandem high fashion na Facebooku...:-)

To, że świat kocha najsłynniejszą kratkę wiedzą wszystkie fashionistki. Tezę tę potwierdza 10.000.000 (!) fanów, którzy zlajkowali oficjalny fan page Burberry na Facebooku.

Brytyjska marka zdeklasowała tym samym światową półkę projektantów od Diora przez Gucciego, Armaniego, Vuittona aż po legendarnego Alexandra McQueena i wylądowała na szczycie rankingu social network. Oczko wyżej uplasowały się jedynie aniołki z Victoria's Secret.



Za sukcesem rosnącej popularności stoi dyrektor kreatywny domu mody Christopher Bailey. Syn stolarza i dekoratorki wystaw Marks&Spencer, odkryty przez Donnę Karan, następnie prawa ręka Toma Forda u Gucciego wie, co w trawie piszczy i ma absolutnego nosa do kreowania gorących trendów.

Nie tylko odkurzył markę z nieco konserwatywnego look'u, ale również wiedzie prym w dziedzinie nowych mediów. To on jest autorem zeszłorocznej akcji ''Flakon za like'a''. Darmowe sample nowego zapachu ''Body'' miały takie wzięcie, że liczba fanów skoczyła o około 8,5 miliona.



Innym pomysłem był Tweetwalk Show. Po raz pierwszy zaprezentowano kolekcję na Twitterze jeszcze przed wyjściem modelek na wybieg londyńskiego Tygodnia Mody. Wydarzenie wywołało sporo zamieszania. Zresztą nie tylko w sieci.

 

Żeby było ciekawiej całości dopełnia ''Burberry Bespoke'', który umożliwia spersonalizowany projekt ,,szytego na miarę” trencza, flagowego produktu marki. Klienci mają w czym wybierać, bowiem spośród 12 milionów kombinacji, od tkaniny na podszewkę po rodzaj guzików. 

Nic dziwnego, że obrotny Bailey generuje zyski firmy na poziomie 300 milionów dolarów rocznie. Tym jeszcze mniej dziwi fakt, że jego gaża sięga 12 milionów.  I słusznie! W końcu mówi się, że dzięki niemu nawet psy londyńskiej elity noszą kubraczki w kratkę Burberry. 



A zaczęło się tak niewinnie... Ponad 150 lat temu Thomas Burberry otworzył pierwszy sklep z płaszczami w Basingstoke w Anglii. Młody Brytyjczyk od początku przykładał ogromną wagę do precyzji wykonania i nieustannego udoskonalania swoich wyrobów, co doprowadziło go do wynalezienia gabardyny (1880).

Był to pierwszy na świecie materiał jednocześnie nieprzemakalny, oddychający i izolujący ciepło. Dzięki unikalnym właściwościom tkaniny Burberry zapewnił sobie na trwałe miejsce w historii mody.
 
 
Nazwę ''gabardyna'' Thomas B. zaczerpnął prawdopodobnie z szekspirowskiej ''Burzy'', w której to potwór Kaliban chronił się przed sztormem. W płaszczach z tej tkaniny walczyli żołnierze pod Verdun, kombinezony Burberry założyli piloci John William Alcock i Artur Whitten Brown podczas pierwszego lotu nad Atlantykiem Północnym, a norweska wyprawa na biegun południowy pod dowództwem Amundsena wzięła ze sobą gabardynowe namioty. Co za wydarzenie!
Potem wydarzenia potoczyły się błyskawicznie: pierwszy londyński butik, pierwowzór słynnego do dziś trencza Tielocken i gigantyczne zlecenie od armii brytyjskiej na 0,5 miliona płaszczy podczas I wojny światowej. W okresie międzywojnia opatentowano kratkę, której sława nadejdzie jednak później i to za sprawą zabawnego incydentu.

Otóż podczas olimpiady w Tokio (1964), z samolotu wysiadły brytyjskie sportsmenki z płaszczami Burberry przerzuconymi przez ramię i widoczną podpinką w kratę. Następnego dnia zdjęcia znalazły się w prasie i zapanowało istne szaleństwo na punkcie tego wzoru.


Wzloty i upadki nie ominęły jednak potężnego imperium. W latach 80-tych ubiegłego wieku logo firmy stało się symbolem angielskich dresiarzy i kiboli (uznali go za nacjonalistyczny symbol), a założycielowi zarzucano nudę i konserwatyzm. Wartość marki spadła do tego stopnia, że luksusowe domy mody z Harrodsem i Selfridges na czele usunęli Burberry z oferty.

Paradoksalnie, z impasu firmę wyprowadziła Amerykanka Rose Marie Bravo. Natychmiast podkupiła trzech młodych projektantów: Roberto Menichettiego od Jil Sander, Fabiana Barona od Calvina Kleina i Christophera Baileya od Donny Karan. Szczególnie udanym transferem okazał się ten ostatni, który nadał marce nowy, arystokratyczny sznyt.

 
Do dziś herb z napisem ''prorsum'' (łac. ''naprzód''), obok słynnej kratki jest jednym z najlepiej rozpoznawalnych symboli firmy. I w pełni oddaje historię jej sukcesów
Świat mody na nowo zafascynował się współczesną interpretacją brytyjskiej elegancji, a Burberry przeżywa swoją drugą młodość. Moda na ponadczasową beżowo-czarno-biało-czerwoną kratkę trwa i niech tak już zostanie...

We it!

Sprawdź, jak wygląda fanowski ranking marek:
1. Victoria's Secret - 16,392,731 2. Burberry - 10,180,841 3. H&M - 8,918,698 4. Dior - 5,856,475 5. Abercrombie & Fitch - 5,805,107 6. Gucci - 5,792,941 7. Chanel - 4,964,832 8. Louis Vuitton - 4,594,933 9. Ralph Lauren - 4,195,118 10. Dolce & Gabbana - 3,550,556 11. Adidas - 2,966,701 12. Coach - 2,626,115 13. Tommy Hilfiger - 2,179,693 14. Armani - 1,947,774 15. Topshop - 1,908,307 16. Calvin Klein - 1,897,974 17. ASOS - 1,504,512 18. Guess - 1,549,655 19. Louboutin - 891,359 20. Hugo Boss – 889,470
Follow on Bloglovin
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Popular Posts