Najsłynniejsze ulice modowe świata ♥

Odpalamy fajerwerki i ogłaszamy pierwszy dzień kalendarzowej wiosny!

Nie będziemy ukrywać, że jest to jedna z naszych ulubionych kartek w kalendarzu
i gdybyśmy mieli taką moc urzędową, z pewnością byłaby ona czerwona, 
czyli wolna od pracy...

Z tej okazji zabieramy Cię w shoppingową podróż po ''najlepiej ubranych'' ulicach świata.

Tego lata będzie się działo!

Nowy Jork

Fifth Avenue

''Jeśli uda mi się tam, uda mi się wszędzie'' – śpiewał Frank Sinatra o mieście,
które nigdy nie śpi. Słowa tej piosenki w pełni oddają ducha Nowego Jorku,
o czym doskonale wiedzą najwięksi kreatorzy mody.

Ta najbardziej kosmopolityczna ulica leży w samym sercu Manhattanu
i mieści butiki projektanckiej śmietanki: Gucci, Vuitton, Zegna, Prada, Fendi, Versace. 
A oprócz tego luksusowy Barney's, Bergdorf Goodman, Lord's & Taylor i Saks Fifth Avenue 

 

Londyn

Bond Street

Na najdroższej ulicy handlowej w Europie upolujesz ciuchy Burberry, 
Versace, Armaniego, Prady, Calvina Kleina, Dolce&Gabbany, buty Jimmy Choo, 
biżuterię Swarovskiego albo zegarek Philippe'a Patka, a w Westbury Hotel 
wyśpisz się pod pięcioma gwiazdkami...

Paryż

Avenue Montaigne

Paryska aleja słynie z ekskluzywnych butików, perfumerii i mody haute couture.

Coco Chanel, Christian Dior, Thierry Mugler, Nina Ricci... Voilà!

Los Angeles

Rodeo Drive

Najdroższa ulica w USA mieści się oczywiście w Beverly Hills w sąsiedztwie Hollywood.
I choć mówi się, że prestiż tej dzielnicy odchodzi do lamusa, to adres z kodem pocztowym 90210 
wciąż przez wielu jest pożądany.

Najbardziej reprezentacyjną i jednocześnie najbardziej europejską częścią jest 
''Two Rodeo”, która powstała kosztem 
ponad 200 milionów dolarów!

Tokio

Chuo Street

Japończycy obsesyjnie kochają luksusowe marki. Często polują na 
ręcznie wykonane wyroby albo wersje z limitowanej edycji.

Moskwa

Tverskaya Street

Tej świątyni komercji nikomu nie trzeba przedstawiać. Rozsławili ją nowobogaccy Rosjanie, których zamiłowanie do luksusu i ostentacyjny styl bycia obiegły świat. 
 

A tak pół żartem, pół serio: podobno już nie mieszają wódki z winami kosztującymi powyżej 1000 euro za butelkę...